środa, 16 stycznia 2019

Rok 2019 pod kątem numerologicznym i astrologicznym.

Rok 2019 to z punktu widzenia numerologii 3 z podliczby 12, 21, 30, 39. 3 to Jowisz, prawo ludzkie. Jowisz jest naturalnym władcą Domu IX (Dom odpowiadający za los, poszerzanie horyzontów myślowych) i XII Domu astrologicznego; jest to nagromadzone pole efektów własnej przeszłości – czyli także karmy; to Dom kryzysów, ale także oświecenia duchowego.

Jowisz sprawuje władztwo nad potomstwem, łączeniem się w pary, edukacją. Jowisz (Guru) zachęca do aktywności, ambicji, zdyscyplinowania, nieskazitelnego zachowania, do wyjścia ku ludziom. Jowisz – Guru -  jako Mistrz pradawnych,  ma za zadanie nieustająco sprawdzać i korygować wiedzę o życiu, śmierci i nieśmiertelnym królestwie ducha. Jeśli Jowisz, jak twierdzi astrologia podręcznikowa, jest planetą dobroczynną, obdarowującą i uszczęśliwiającą, to przede wszystkim dlatego, że nieustająco stwarza dla adepta rozwoju świadomości możliwości i sytuacje, aby w końcu znalazł on to, czego gorąco pragnie i potrzebuje. Niegodnego ucznia Jowisz może przywołać do porządku tak ostro, że nawet koniunkcja Marsa z Saturnem w Koziorożcu zapłacze nad losem nieszczęśnika. Cykl Jowisza zdradza kiedy zacznie się czas rozliczenia za sprzeniewierzenie się Guru, porzucenie lub odrzucenia Nauczyciela, szczególnie takiego, który jest Mistrzem. Jowisz w twoim horoskopie powiadamia Cię, na jakiego mistrza zasłużyłeś i gdzie masz się uczyć skupienia, które odkryje przed tobą Prawdę.

5 lutego zaczyna się rok Ziemskiej Świni. Ziemia Jing. Rok Psa to był rok Ziemi Jang stąd dużo katastrof związanych z wybuchami ognistych wukanów, trzęsieniami ziemi.

Analogicznie jak w roku poprzednim będziemy mieć mało żywiołu wody czyli będzie dużo suszy. Słynna wizjonerka Agnieszka Plichowa przewidziała w nieokreślonej przyszłości następujące wydarzenia: „Przyjdzie dzień, w którym ludzie będą się zabijali z byle jakiego powodu, a raczej z powodu zmniejszonej przestrzeni życiowej. Napady, rabunki, gwałty zbiorowe, terror będzie rósł razem z przemysłem, zatruciem powietrza i wody. Gloryfikacja gwałtu i okrucieństwa będzie tematem dominującym powszechnie i zachęcającym do naśladowania. Trupy zmarłych na skutek głodu, zaduchy, uduszenia, zatrucia, morderstwa będą coraz powszechniej tamowały ruch na ulicach miast i przestaną wywoływać zdziwienie”. Powoli zaczynają się te problemy z wodą i z wysokimi temperaturami letnimi powodującymi zaduch. Najgorzej zapewne będzie w rejonach od Indii przez Tajlandię po Australię. A czy to dotrze do Europy? Jeżeli nie zablokujemy napływu emigrantów o niskiej świadomości, to ich karma zabrudzi naszą więc i do nas wtedy dotrą te wszystkie nieszczęścia. 

12 przyciągnie bardzo bolesne, trudne doświadczenia osobom, które jeszcze nie są przebudzone do duchowego życia. Osoby będą miały wrażenie zapadania się w sobie, nastąpi roztarcie konturów fałszywej osobowości, kreatywna destrukcja, wewnętrzne przetasowania myśli i przekonań. Zapowiada się cały rok trudnych stanów emocjonalnych - szczególnie dla Węży.

21 sprzyja sukcesom, które poprzedziła ciężka, uczciwa praca z wieloma wyrzeczeniami. Wielu będzie miało bardzo udany rok dzięki dobrej karmie z poprzednich wcieleń. 21 w negatywie daje wydarzenia, które są tak potworne, że nie mieszczą się w głowie i będą nagłośnione na cały świat; będą to złe czyny z bardzo błahych powodów.

30 – sukcesy, ale inne niż przy 21, ponieważ niespodziewane, bazujące na łucie szczęścia. Ta liczba także nakłania do życia duchowego, do oczyszczenia wewnętrznego. Nakłania nas do twórczości, życia  z pasją. Bardzo dobrze oddziałuje na aktorów i innych artystów. To będzie wspaniały rok dla twórców. W negatywie przyciągnie nieprzyjaciół i zdrady.

39 – mówi o braku empatii i dlatego myślę, że  ten rok będzie zagrożony działaniami wojennymi na dosyć szeroką skalę. Przed oczami mam też datę 1939. Najbardziej znowuż powinniśmy się obawiać września pod tym względem - kolejna 9 - a to jest energia ognia, Mars - bóg wojny! Pamiętajmy, ze nic nigdy nie jest przesądzone. Opowiadam wam tylko co mniej więcej dana liczba znaczy i jakie niesie ze sobą energie.

Wracając do Świni. Świnia z natury jest żywiołem wody. Żywioł rządzi dwoma latami, a znak zmienia się co roku. Więc Ziemia będzie głównym żywiołem roku 2019, tak jak była w 2018, ale będzie to Ziemia typu Jin, Ziemia ze znakiem „minus”; bez „klątwy” Twardej Ziemi, Ziemia typu gleba, ziemia ogrodowa, piasek. A pod tą Ziemią będzie Świnia – Woda. Czyli 2019 będzie zdominowany brakiem solidnych fundamentów; ziemia nie utrzymuje się na wodzie tylko tworzy się bagno, grząska struktura. Wszelkie działania będą chodzeniem po błotku. Będzie trudno. Huśtawka sukcesów i porażek w każdej dziedzinie życia. Idealny czas na granie na giełdzie – będzie niezła huśtawka.

Świnia przyciągnie podróże do naszego życia – albo będziemy do nich zmuszeni, albo ich zapragniemy. I w tych podróżach będzie zapewne najwięcej nieszczęść i wypadków. Tak jak rok 2018 był naznaczony wybuchami wulkanów, śmiercią górników, uwięzieniami w jaskiniach, tak rok 2019 będzie trudny ze względu na pechowe podróże. Możliwe nawet, że jakaś głowa państwa zginie w wypadku lotniczym lub niepokorni muzycy, artyści. 3 to przecież liczba artystów. Pociągi będą mieć wypadki związane z podmywaniem torów przez wodę.

Możliwe także duże trzęsienie ziemi w parku Yellowstone, ponieważ tam są wulkany błotne!

W Polsce zapewne najwięcej tragedii będzie w okolicach Żuław Wiślanych – dużo wypadków w tamtych miastach – Trójmiasto, Elbląg i inne, w Parkach Narodowych, gdzie występuje błoto – Roztoczański, Woliński i inne. Zapowiada się więc jakaś katastrofa ekologiczna. Unikałabym wykonywania pracy zarobkowej na terenach błotnych.

Szczególnie narażone na katastrofy będą zapory wodne w bliskim sąsiedztwie terenów błotnych.

Katastrofy górnicze w tym roku będą związane z zalewaniem chodników przez wodę.

Zapowiada się rok wielkich powodzi i podtopień dróg, szyn, równolegle z rokiem suszy – jedne tereny będą cierpieć na niedobór wody na innych terenach spadnie dużo wody w nadmiarze. Będzie dużo tąpnięć terenu nawet w miastach – ktoś będzie szedł chodnikiem i nagle dosłownie zapadnie się pod ziemię i to nawet kilkanaście metrów w dół.

Dużo odkryć astronomicznych, a przede wszystkim chemicznych.

2019 jest pod wpływem karmy władzy (19). Nastąpi dużo strajków, przewrotów ludowych. Ludzie wystąpią przeciw władzy, która powinna o nich dbać, a nie wywiązuje się z tego obowiązku. Zapewne też niespokojnie będzie w Tybecie, który jest okupowany przez władze Chińskie.






Kolejnym niebezpieczeństwem tego roku będzie wędrówka krętymi schodami 9 (gdy patrzymy na kręte schody z góry lub z dołu, to widzimy 9!) do piwnicy zamiast w górę. Niektórzy zostaną porwani przez prymitywne instynkty i nie będą mogli nad nimi zapanować. Strach zepchnie niektórych do piwnicy człowieczeństwa. Możliwy regres w rozwoju, hołdowanie nawykom nam szkodliwym. Autoagresja, samobójstwa na szeroką skalę, dokonywane w dwie lub więcej osób  wtym roku bedą o wiele częstsze. Niektórzy będą bezmyślnie podcinać gałąź na której siedzą, aby dogryźć innym, aby pokazać, że to oni są górą. Niebezpieczne jest to zachowanie w skali państwa, ponieważ może dać to taką wojnę jaką znamy z  poprzednich dekad. Na Ukrainie zapewne będzie niespokojnie i tam może zacząć się już taka bitwa na bomby. Szczególnie, że  w tym roku wibruje 39 – przyciągająca brak empatii. A co się wydarzyło w roku 1939? No właśnie. 

Zapewne jakieś nowe konflikty zbrojne rozpoczną się w Afryce, ponieważ tam jest najwięcej ludzi o niskiej świadomości. Czy coś takiego będzie w Europie? Jeszcze nie w tym roku.

19 to karma władzy – więcej tutajOsoby z nieprzerobioną karmą 19 mogą spodziewać się słownych, fizycznych ataków od postronnych ludzi. Osoby z przerobioną karmą 19 będą miały rok szczęścia i pomyślności. 19  będzie nas uczyć otwarcia się na innych ludzi, na pomoc innym, zwróci nam uwagę, że nie każdy umie dobrze się poruszać w rzeczywistosci materialnej kapitalizmu, nauczy nas pracy bezinteresownej dla innych, pokory.

19 to w Tarocie Słońce. W pozytywie Słońce przynosi sukcesy, energetyzuje, daje radosne chwile szczęścia, rozwiązanie wszelkich kłopotów. W negatywie karta ta reprezentuje psychopatę, szalone idee, które ktoś na dodatek wprowadza w życie.

19 w kartach Lenormand to wieża - a więc czeka niektórych rok izolacji, samotności, ale także wzrost duchowy w tej samotni i pomaganie innym na szeroką skalę, ale z poszanowaniem siebie - nie powinniśmy rozdawać wszystkiego, co mamy, tylko nadmiar. Z pustego nic nie można nalać. Niektórzy podczas tej izolacji będą napełniać się miłością, czy to współczuciem by móc innych potem opromienić swoimi wszystkimi zaletami i darami od serca. Jedni już tu umieja, inni są w trakcie nauki, a jeszcze inni potrzebują podstawowej pomocy materialnej, by potem rozwinąć i ducha.

1+9=10 - przyciągnie wielkie katastrofy budowlane, wypadki spowodowane wadliwą konstrukcją lub spartaczonymi naprawami. Odnośnie naszego wnętrza 10 spowoduje zniszczenie doszczętnie tego, co juz nie funkcjonuje idealnie, a wcześniej nie chciało nam się tego naprawić - może to być rozpad toksycznych związków, zwolnienie z pracy, totalna przebudowa całego życia.

10 po redukcji to 1 - Słońce - mozemy więc spodziewać się przypływu energii, którą powinniśmy spożytkować na rozwój swojej odrębności, indywidualności (oczywiście z poszanowaniem granic drugiego człowieka). Słońce niemal fizycznie da nam latem sporo suszy i spore temperatury w wybranych rejonach; szczególnie tam, gdzie ludzie nie rozwijają się prawidłowo i marnują swoje wcielenia na jałowe rozrywki, na puste życie.

20 to święty lub grzesznik – więcej tutaj -  Nic nie jest przesądzone, liczba 20 mówi o tym, że ludzkość  może przeżyć to tysiąclecie w pokoju lub w nieustannej walce, w nieustannym sadyzmie. Wszystko zależy od nas!

Cały rok będzie naznaczony dodatkowo liczbą 8 ponieważ 9-1=8
8 – Saturn – władca karmy, surowy lecz sprawiedliwy. Jak na górze tak na dole. Globalna świadomość wszystkich ludzi zejdzie na Ziemię. Będzie więc chaos, będzie się działo wiele w newsach telewizyjnych. Podejrzewam, że w krajach takich jak Indie, Pakistan itp., gdzie panują zabobony i brak poszanowania kobiecej godności, tam podejrzewam, rozegrają się sceny z piekła rodem. Cyklony i inne zjawiska pogodowe przetrzebią dokładnie ludzkie istnienia.

Żyjemy w dualizmie, a więc możliwy jest dla każdego z osobna negatyw jak i pozytyw w każdym miesiącu obecnego roku. Wszystko zależy od Twojej indywidualnej karmy z poprzednich wcieleń. Możesz sobie zrobić piekło jak i niebo na Ziemi – wszystko zależy od Twojej woli i chęci.



Styczeń 2019 – 4 (13, 22, 31, 40) Drewniany Bawół

Czas nieoczekiwanego wsparcia w trudach trójwymiarowych. Jednak musimy chcieć pracować dla dobra ogółu bez wykorzystywania innych. Inaczej można wpaść teraz w szaleństwo. Należy odrzucić wartości kapitalizmu, by uzyskać wsparcie, rozwijać swoje talenty. Musimy ponadto wykazać się nienaganną uczciwością. Związki, relacje ulegną przetasowaniu. Wiele przyjaźni, partnerstw się rozpadnie. Musimy nauczyć się trafnie dobierać przyjaciół i partnerów. Nie bujajmy w tym miesiącu w obłokach.  W tym miesiącu uczymy się panować nad swoimi myślami, przede wszystkim praca duchowa wysuwa się na pierwszy plan, albowiem 13 jest najsilniejszą liczbą transformacji duchowej. Tak więc pracoholicy nie mogący oderwać się od materii dostaną linijką po łapakach. Energia tego miesiąca będzie dotykała w znacznym stopniu naszych emocji. Niektórzy będą żyć przeszłością. To duży błąd.

Luty 2019 – 5 (14, 23, 32, 41) Ognisty Tygrys

Najgorętszy okres tego roku, zarazem początek roku Świni. Wiele osób uzyska podwójne źródło dochodu w tym miesiącu. Miesiąc idealny na zarobek. Miesiąc zmian, ale także huśtawek emocjonalnych, jednego dnia będziemy chcieli robić to, drugiego dnia tamto, ponieważ zmienimy zdanie, kolejnego dnia powrócimy do poprzedniego pomysłu. Uważajmy, aby nie wahać się cały miesiąc bez końca, ponieważ los nas rzuci byle gdzie jak sami nie zadecydujemy. 
Karma wolności 14 może dać zagrożenie licznymi aktami terroru, ale jednocześnie wibruje 41 – opieka kosmiczna, więc zamachy terrorystyczne mogą być nieudane. I dobrze. Wibruje zarówno liczba 23 – demoniczna jak i 32 – najszczęśliwsza ze wszystkich liczb. Miej miłość w sercu do wszystkich, otocz innych opieką, wybacz wrogom, a zawibrujesz z 32! I możesz spodziewać się cudów.
Dobry czas na pokonanie wroga, ale należy atakować, a nie lawirować, czy przyczajać się.
Należy uważać, żeby nie zaprzepaścić w tym miesiącu swych ideałów – możliwe wejście na drogę zła.
Ludzie zarozumiali, „wszystkowiedzący” będą mieli bardzo trudny czas. Sami wepchną się w kłopoty, będą parli na oślep. W tym miesiącu trzeba wszystko kontrolować – przede wszystkim swoimi myślami, następnie nie zapominać o ważnych dokumentach, zobowiązaniach, nie zapominać o materii. 
Ten miesiąc jest niebezpieczny gdyż możemy zawiązać kolejne węzły karmiczne oddalając naszą ewolucję duchową. Wybierajmy, decydujmy zgodnie z sercem.
Pamiętajmy, walka sił ciemności i dobra jest wieczna, niekończąca się.

Marzec 2019 –  6 (15, 24, 33, 42) Ognisty Królik

W tym miesiącu mówimy „NIE” kłamstwu, matactwu. 
Ten miesiąc będzie wymagał dużo cierpliwości, spolegliwości. Dużo rzeczy będziemy brać do siebie, możemy wpadać często w agresję –  w tym miesiącu uczymy się osiągać harmonię. Wielu zostanie wysadzonych z siodła w marcu, plany się pokrzyżują i wielu będzie doznawać marazmu, znudzenia. W tym miesiącu Uran wraca do znaku Byka i można to porównać do słonia w składzie porcelany. I ten proces będzie trwał kilka lat! Nadchodzi NOWA ERA! Gwałtowny skok świadomości oraz techniki. Odsapniemy dopiero w 2026 roku.
W pozytywie będzie to miesiąc skupienia się na rodzinie i na spotkaniach w wąskim gronie znajomych. 
Macierzyństwo w tym miesiącu może dać się we znaki, obowiązków będzie co niemiara. Mogą także pokazać się ciekawe oferty pracy związane ze zmianą miejsca zamieszkania
42 przyciągnie potrzebę podziwu przez tłumy, kooperację, przyjaźń, większą towarzyskość i odpowiedzialność. Negatywne aspekty zapowiadają samotność, obrażenie się na świat i niezrozumienie przez otoczenie.
15 – liczba demoniczna – uważajmy na wybuchy agresji. 15 to także wielka siła napędowa. Nie zużyta na agresję da nam dużą witalność i magnetyzm.
Ten miesiąc będzie testował naszą wytrzymałość fizyczną jak i psychiczną, pokorę. A jak wiadomo wszystko ma swoją granicę. Kluczem na przeżycie tego miesiąca na spokojnie będzie idealna harmonia wewnętrzna.

Kwiecień 2019 –  7 (16, 25, 34, 43) Ziemski Smok

Miesiąc pod znakiem Ketu. A jak wiadomo Ketu karze śmiercią za brak moralności i chęci poprawy. Wiele osób wyrwie się w tym miesiącu z domowego piekła przemocy. Uważajmy na rozleniwienie.
Powinniśmy się wystrzegać niecierpliwości, impulsywności, ryzyka, gdyż ograniczać będą naszą inteligencję i umiejętność wyprowadzania w pole przeciwników.
Ten miesiąc będzie mało stabilny, wiele bankructw, wahań na giełdzie. Będzie jednak mnóstwo okazji, które należy łapać w mig. Dobrze w tym miesiącu zrobić listę poprawek odnośnie naszych planów.
Jeżeli zareagujemy negatywnie na nasze doświadczenia kwietniowe, możemy z nerwów wpaść w obżarstwo, alkoholizm może się pogłębić a na dodatek przyciągniemy nieodpowiednich ludzi do naszego życia.
Absolutnie nie powinniśmy szukać winnych naszego losu na zewnątrz tylko z godnością przełknąć co nas spotka. A będzie to spuścizna tego, czegośmy dokonali od lipca 2018. Większość będzie miała trudny miesiąc, tylko osoby, które pracują rzetelnie z duchowością na co dzień nie popełniają dziecinnych błędów i mogą  w tym miesiącu odebrać nagrodę. 
Zapraszam na moją płatną grupę na facebooku – codziennie omawiam energie dnia i radzę co robić, by być coraz szczęśliwszym! (Koszt to 30 złotych na miesiąc); link tutaj - ten miesiąc na pewno wielu skłoni do zapisów u mnie, ponieważ 7 zachęca do wzrostu świadomości.

Maj 2019 – 8 (17, 26, 35, 44) Ziemski Wąż

Pamiętajmy, że w tle roku także wibruje non stop 8. 8 to spłata karmy z poprzednich wcieleń. Czeka nas naprawianie złych przekonań, abyśmy więcej już nie grzeszyli ciągle tym samym i nie robili sobie złej karmy, tylko dobrą.
No cóż, będzie to miesiąc upadku lub wzlotu. Karma relacji/ciała mówi o trudnym okresie w partnerstwach dla osób naznaczonych karmą 26. 17 w pozytywie będzie się starała obudzić w nas zainteresowanie astrologią, numerologią itp. W negatywie da miłe złego początki, dana osoba kierowana iluzjami wybierze dla siebie złą drogę, na której dozna wiele cierpienia. Będzie to także miesiąc doznań zmysłowych, uciech cielesnych. Idealny miesiąc dla mistrzów obchodzenia się z pieniądzem – będą mogli sporo zarobić np. na giełdzie.
Będzie to miesiąc silnie naenergetyzowany, możliwe liczne, psychopatyczne akty terroru albowiem emocje u niektórych będą w postronkach. Dużo szaleństwa w maju, kumulacji, natłoku wydarzeń.
Co robić? Nie zrażać się bałaganem dookoła, robić swoje. Uważać tylko, by nie skakać na głęboką wodę bez solidnego przygotowania. Tylko i wyłącznie emocje mogą nam pokrzyżować plany w tym miesiącu. Opanujmy emocje, a będzie dobrze. A jak to zrobić? Odpowiedź jest zawsze jedna – rozwój świadomości czyli rozwój duchowy.

Czerwiec – 9 (18, 27, 36, 45) Metalowy Koń

Miesiąc ognia, chaosu, sytuacji krańcowych i nieprzewidywalnych. Zachęcał nas będzie do uporządkowania naszych spraw i pozamykania przebrzmiałych tematów.
18 – szybka karma – spalanie karmy z obecnego wcielenia.
27 – chaos, przy braku rozwoju duchowego nieumiejętność wybrania swojej wymarzonej drogi życia.
36 – spadną na nas liczne obowiązki. W pozytywie liczba ta będzie wybudzała nasz ponadnaturalne zmysły, jasnowidzenie.
W tym miesiącu możliwe wybuchy wulkanów błotnych np. w Yellowstone, ale to tylko moja ocena, a jak będzie zobaczymy.
45 - daje moc wewnętrzną, pozwalającą na odważne stawianie czoła sytuacjom krańcowym i nieoczekiwanym. Przy tej wibracji należy uważać na trzymanie się wartości starych i przebrzmiałych, ponieważ to sprowadzi nieszczęście.
9 – zamykanie pewnego etapu, bilans, analiza, koniec. Zaakceptuj wynik końcowy, nie osądzaj. 9 to Mars bóg wojny, także wyżyny duchowości jak i piwniczne mroki człowieczeństwa. Jak wiadomo 9 to kręte schody, a czy chcemy zwiedzać piwnicę, czy strych, to już od nas zależy.
Niestety w tym miesiącu mogą objawić się liczne depresje – aktywność mentalna może dawać zapętlenie myślowe - uwaga na alkohol i inne substancje odurzające. Pamiętajmy, że depresja, to nie choroba, tylko kreatywna destrukcja. Jest jedną z oznak budzenia się dla ducha. To jest trudny proces i ciężki, porównywalny do śmierci za życia i do zmartwychwstania; więcej o tym procesie tutaj.

Lipiec – 1 (19, 28, 37, 46, 10) Metalowa Koza

Pomimo letniej aury miesiąc ten nie będzie sprzyjał podróżom. Liczne wypadki i katastrofy w podróży na całym świecie. Możliwe liczne akty terroru. Katastrofy budowlane. To także miesiąc pełen okazji – łapmy je w mig. 
Miesiąc powinien być miły, sprzyjający wypoczynkowi, ale lepiej nie jeździć w dalekie trasy na wakacje – tylko skromnie koło domku spędzać czas. To już wasz wybór. Jeżeli już chcecie gdzieś lecieć w siną dal, to radzę zasięgnąć porady u specjalisty w zakresie przewidywania przyszłości.
19 – karma władzy, na świecie będzie więc niespokojnie.
28 – łapmy okazje, nie musimy się zastanawiać w tym miesiącu długo jak coś uznamy za korzystne; słuchajmy jednak intuicji bardziej,  a nie rozumu.
Z powodu 1 mamy  tym miesiącu narzuconą z góry selekcję przyszłych naszych przygód i doznań. Możemy oczekiwać niespodziewanych zmian na które nie będziemy mieć wpływu. Wgrywany jest nowy program na kolejny rok – do kolejnego lipca. 
Uważajmy na wakacyjne romanse – 46 przyciąga błędy w wyborze partnerów, spowodowane przywiązywaniem nadmiernej wagi do sfery seksualnej, niewierność, uwodzicielstwo, zerwanie, które może spowodować wewnętrzne przebudzenie.
10 da wiele katastrof budowlanych, woda może podmyć to i owo i szczególnie uważałabym na jaskinie, górnicy nie będą mieć łatwego życia w lipcu. 10 to także wypadki maszyn, nie zreperowane solidnie awarie dadzą spektakularne katastrofy.
37 – pechowe podróże. Uważajmy na numery pojazdów, pokoje hotelowe z liczbą 37.

Sierpień – 2 (20, 29, 38, 47, 11) Wodna Małpa

Miesiąc przypływów jak i odpływów energi. Jedynym zagrożeniem jest 29 – karma Hioba. Ludzi zachowujących się w poprzednim wcieleniu amoralnie może w tym miesiącu spotkać jakaś tragedia plus długa rekonwalescencja. Poza tym idealny miesiąc na pracę twórczą, bycie kreatywnym.
Odważmy się na coś w tym miesiącu; to co wykreujemy myślami będzie miało ciąg dalszy aż do lipca 2020!
Nie bójmy się korzystać z pomocy kobiet w tym miesiącu.
47 będzie próbowała uwolnić nas od władzy pieniądza i zrodzą się wątpliwości co do sensu życia. Przyjdą  wydarzenia, które zapewnią okazję do nauczenia się cierpliwości. Bać więc mogą się tylko materialiści.
20 – miesiąc albo udany albo nie – bez światłocienia. Grzesznicy z poprzednich wcieleń dostaną srogą karę. Opłaca się jednak być moralnym.

Wrzesień –  3 (21, 30, 39, 48, 12) Wodny Kogut

We wrześniu może sporo się zadziać. Możliwe zagrożenie wojną – liczba 39 jak i 21 o tym mówi. 12 także nie przyciąga wesołych wydarzeń – będziemy targani trudnymi emocjami, konfliktami wewnętrznymi. Szczególnie jest to pisane ludziom nieprzebudzonym. 30 daje nadzieję na niespodziewane sukcesy w handlu – a to jak wiemy zależy w tym roku od naszej karmy z poprzednich wcieleń – 3 i 8 (Saturn – władca karmy) napędzają przede wszystkim ten rok.
48 - wszelkie zdobycze materialne, które przychodzić będą łatwo, należy zużyć na pomoc biednym. Ta liczba przyciąga światowe życie z rozmachem. Jacyś bogacze mogą się koło nas kręcić chętni do pomocy. Granie w lotto jest także dobrym pomysłem o ile nie mamy karmy 13 i już od dłuższego czasu pracujemy nad rozwinięciem prawdziwych talentów duszy.
21 - zapowiada zasłużony sukces, harmonię, spełnienie, twórczość. Oznacza jakość, której możemy być pewni. Sprzyja talentom literackim, podróżom, zmianom miejsca zamieszkania, nieustannej ewolucji. Jakieś poważne wydarzenia na skalę światową się szykują.
Miesiąc pochopnych działań i decyzji – jak już wspomniałam spore zagrożenie nowymi wojnami.
Zły czas na urlop. Tak więc amatorzy tańszych wakacji wrześniowych – sorry, nie w tym roku. Chyba, że jesteś pewien, że masz dobrą karmę do spalenia i nie masz problemów z wibrowaniem pod dyktando 3! Zalecam zajrzenie w karty itp. indywidualnie.
3 – liczba komunikacji, ruchu, dziania się, zabawy, liczba artystów i ekspresji. Najsilniejsza ze wszystkich liczb. Ma największą siłę rażenia. Źle zniosą ten miesiąc osoby, które nie podejmą aktywności w tym miesiącu, które nie lubią towarzystwa, nie lubią ludzi. Weganie… ja wiem, że wy bardziej zwierzęta kochacie. Czas na otwarcie serducha i na ludzi. Nic nie jest takie jak na pierwszy rzut oka się wydaje. Weganie nie są przykładem najwyższej duchowości, tylko dużego ego i nieprzepracowanego cienia. I to odkryją w tym miesiącu, albo i nie i dalej będą cierpieć. 3 reprezentuje duszę, podświadomość i ciało 3d. Jeżeli nie masz zintegrowanych wszystkich ciał podczas dni, miesięcy itp. o wibracji 3 będziesz przeżywał cierpienie, nieznośną lekkość bytu. Nie można niestety być mistrzem duchowym i nie jeść mięsa, takie są fakty wynikające z logiki. Negacja swojej fizycznosci i chęć odżywiania się powietrzem to przerost zadufanego w sobie duchowego ego. Zawsze jednak można być podrabianym, wegańskim, frutariańskim itp. fałszywym mistrzem duchowym i takich jest pełno na you tubach, facebookach itp. Ja wiem, że piszę kontrowersję, ale się tym nie przejmuję, bo prawda zawsze jest trudna do przełknięcia, szczególnie dla naszego ego, które chce być świętym grzesznikiem i utrzymać status quo, przeżyć życie bez wysiłku wmawiając sobie, że jest zbawcą Świata i już nic więcej nie musi robić dla swojego rozwoju tylko ogłosić się na you tube MISTRZEM, który posiadł jedyną i niepodważalną PRAWDĘ. Brak akceptacji dla świata stworzonego przez Boga - gdzie śmierć jest natuarnym procesem, gdzie zjadanie siebie nawzajem jest tak naprawdę harmonią. Brak akceptacji dla Dzieła Stworzenia jest cechą charakterystyczną diabła, buntownika, degenerata duchowego, małpy Boga.


Październik –  4 (22, 31, 40, 49, 13) Drewniany Pies

Miesiąc wytężonej pracy. Ludzie pracujący dla dobra ogółu będą mieć wspaniały okres. Inni mogą spodziewać się szaleństwa, złych stanów psychicznych, nerwic, oziębłości emocjonalnej – a to sprowadzi na nich liczba 22.
Miesiąc pod znakiem tragicznych wypadków na drogach i w przestworzach – a to za sprawą 13 – karmy pracy. Ludzie obarczeni tą karmą nie mogą w tym miesiącu skupiać się tylko na pracy, ale pracować także nad swoim ego, nad rozwojem świadomości. Wszelkie niedbalstwo, brak odpowiedzialności w pracy będą w tym miesiącu karane.
31 – ludzie, którzy w pracy sprawują się nienagannie, ale za to np. w życiu osobistym nie są uczciwi wobec innych mogą spodziewać się upadku firmy, niestabilności w finansach. 
40 przyciągnie wątpliwości miłosne, rozpady związków, pecha w życiu uczuciowym. Nasze związki powinny mieć także solidną podstawę. Jeżeli nie mają, to można spodziewać się problemów.
49 wskazuje, że będziemy uczyć się ostrożności, czujności i samokontroli. Niektórzy swobodnie będą traktować miłość (co uniemożliwi związek i może spowodować odejście partnera), przeżywać miłość platoniczną i nagłe zmiany powołania. Pod wpływem złych trendów rozwijać  możemy wiele teorii bez wprowadzania ich w życie. Lenistwo może zamknąć nam drogę do odkrywania nowych horyzontów. Brak poczucia bezpieczeństwa może być odczuwany dziś dotkliwie, zdrowie może szwankować. Słowem-kluczem na ten miesiąc będzie praca.
4 to także życie przeszłością, więc niektórzy sięgną po alkohol wspominając jak to zostali pokrzywdzeni. Należy uważać na niedocenianie tego, co się ma. Dla ludzi o drodze życia 4 trawa u sąsiada jest zawsze zieleńsza, inni mają lepsze rzeczy niż oni. Tak się wydaje tym osobom, dlatego ci pracusie są zwykle nieszczęśliwi, bo nigdy nic ich nie zadowala. W tym miesiącu wszyscy muszą uważać na ten negatyw 4. Poza tym 4 to demon Rahu i lubi odciągać człowieka od jego powołania rubasznymi rozrywkami, przyziemnymi głupotami.

Listopad – 5 (23, 32, 41, 50, 14) Drewniana Świnia

Znów nadchodzą zmiany! Jeżeli będziemy pozytywni, nastawieni dosłownie do wszystkich przyjaźnie, to zawibrujemy z liczbą 32 i możemy oczekiwać cudownych zmian. W innym wypadku wpadniemy w wibrację 23 i doznamy doświadczeń przekraczających próg bólu zwykłego człowieka. Na świecie zatem bardzo niespokojny czas. Duże zagrożenie atakami terrorystycznymi. 
U każdego z nas wypłynie jakaś większa, główna problematyka, którą będzie trzeba przepracować. Będzie trzeba wybrać strategię działania. Nie bądźmy zbyt ufni w tym miesiącu, nie każdy zasługuje przecież na naszą pełną otwartość. Najpierw trzeba człowieka poznać dobrze, a dopiero potem otwierać się całym sobą na niego, nie na odwrót. Minimalny czas na poznanie drugiej osoby, to 2 lata.
50 - wskazuje na wolność, odrodzenie, szczęście, spokój ducha, inspirację twórczą, miłość, przyjaźń, zmiany i podróże. Trzeba unikać wszelkich przejawów agresji i nic poddawać się presji otoczenia.
Napotkamy w listopadzie na jakieś blokady, ale na spokojnie można je obejść – trzeba być tylko zdeterminowanym i planować długofalowo, a pracować systematycznie.

Grudzień – 6 (24, 33, 42, 51, 15) Ognisty Szczur

Nauka harmonii wewnętrznej. 15 – liczba demoniczna - da gdzieniegdzie wybuchy agresji, ale ogólnie powinniśmy się w tym miesiącu skupić na domu, rodzinie i mieć spokojny czas.
Możliwe nowe zakochania, znalezienie odpowiedniego partnera lub związek z naszym ukochanym/ukochaną może odżyć. W negatywie niestety wielkie rozczarowania uczuciowe i obrażenie się na cały świat.
Jest to prawie ostatni miesiąc roku chińskiego więc można spodziewać się globalnie złych wieści, albowiem spalanie karmy z poprzednich wcieleń w tym miesiącu będzie największe.
Kluczem do dobrego przeżycia tego miesiąca jest cierpliwość i delikatność. Oraz oczywiście harmonia wewnętrzna.

Do nadchodzącej ery, która ukształtuje się w 2026 roku ostatecznie, nie maja prawa wejść ludzie, którzy są na bakier z moralnością, a sprawują ważne funcje społeczne. Nie mają prawa także wejść tam ludzie, którzy sieją iluzje i sieją kłamstwa. W tym roku poprzez karmę 19 niegodnych wejścia do ery Wodnika spotka niewyobrażalny terror, śmierć. Ewolucja dokonuje się skokowo i teraz jesteśmy w przedsionku tego skoku.


Najgorszy rok zapewne będą miały Węże, ponieważ są w opozycji do Świni. Jednak i nawet z wrogiem można kooperować, wystarczy tylko chcieć. Pamiętajmy, że im większa dysharmonia, tym możliwy większy rozwój duchowy, więc Węże, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło! Wężom pisany jest w tym roku największy wzrost świadomości.


Ogólne tendencje w 2019 roku dla osób urodzonych w roku:

-Świni – w roku Świni Świniom pisane są niestety liczne upadki i zdenerwowanie. Z tym że upadek czasami może być miły - pamiętajmy – np. Świnie mogą się zatracić w...  rozkoszy i przez to odwlec nieco rozwój duchowy. Ego u Świń może wygrać z potrzebami duszy. Tak więc nie przeholujcie kochane Świnie z przyjemnościami, a będzie dobrze w 2020 roku. Każdy kto ma upadek w tym roku powinien uważać, aby nie porzucać rozwoju duchowego na rzecz pieniądza i doraźnych, krótkotrwałych przyjemności

- Bawoła  - rok konfliktów, przede wszystkim wewnętrznych

- Koguta – prawie cały rok pomyślny, gratuluję

- Kozy – prawie cały rok przychodzić będą wydarzenia wywołujące zdenerwowanie, a to oznacza pokrzyżowane plany raz za razem. Cierpliwości zatem!

- Konia – rok 2019 będzie łaskawy dla Koni, duże prawdopodobieństwo pomyślności we wszelkich dziedzinach.

- Małpy – rok upadku i to dosyć znacznego. Uważajcie w podróży i starajcie się nie przywiązywać do rzeczy, pieniędzy, kariery niezgodnej z waszymi talentami duszy, toksycznych partnerów i wtedy żadne tsunami czy powódź nie będzie wam straszna, ponieważ w porę uciekniecie

- Królika – rok upadku - rady odnośnie upadku powyżej w opisach innych znaków

- Węża – rok konfliktów wewnętrznych. Czas już zmienić skórę na nowszą, lepszą, bo w obecnej już się nie mieścicie!

- Tygrysa – rok konfliktów wewnętrznych

- Smoka – rok pomyślności, ale i zdenerwowania

- Szczura – rok konfliktów wewnętrznych

- Psa – rok konfliktów wewnętrznych








niedziela, 6 stycznia 2019

Analiza nazwy miasta Kraków

Smok, przepraszam, smog w Krakowie. Dlaczego akurat tam jest największy? 7 - Ketu - przyciąga zjawiska zasłaniające światło słoneczne.

7 jest utożsamiane z demonem Ketu (astrologia Wedyjska), który połknął Słońce i nastąpiły ciemności. Tylko ten, kto ma wewnętrzne światło (rozbudzoną duszę, Boga) w sobie będzie w stanie poprawnie odróżnić dobro od zła i uzyskać nagrodę, a nie karę. Ketu to ciało demona Rahu bez głowy. Ci dwoje symbolizują zwierzęce lub instynktownie działające stworzenia, nie posiadające ukierunkowanej inteligencji, pochłonięte osiąganiem wszystkich przyjemności jakie tylko mogą zdobyć. Rahu i Ketu cechuje brak logiki, rozsądku i inteligencji. Wpływy te są zwierzęce, obsesyjne oraz kompulsywne i wskazują na dziedziny życia, nad którymi osoba ma niewielką kontrolę.

Po części pasuje to do Krakowa - miejsca uciech turystów z UK i innych gdzie docierają tanie linie lotnicze.

Smog, to metafora, pokazuje zagubienie moralne ludzi z tego miasta.

7 jest także nazywana przez wielu numerologów liczbą mistyków. Ketu znany jest również jako Gnana karaka. Gnana to termin oznaczający wiedzę, mądrość i rozróżnianie, które w Indiach jest uważane za szczególną ścieżkę do oświecenia. Dlatego tworząc skłonności duchowe ta planeta nadaje zarazem wielką moc rozróżniania, aż do poziomu umiejętności psychicznej.

Nous - dusza - naświadomość - 16
Psyche - podświadomość 16
wymiar 3d - 25



Ludzie, których ciągnie do Krakowa są powiązani z karmą miłości - 16 - jest to karmiczna pętla kata i ofiary. Jestem ciekawa ile przypadków znęcania się w pieleszach rodzinnych przerabiają tamtejsze sądy rocznie.

Miasto niebezpieczne, ponieważ jest zbiorem sadystów, którzy ujawniają się przede wszystkimw dniach, kiedy wibruje liczba 16. W pozytywie, po przerobieniu karmy 16 liczba ta daje natchnionego nauczyciela, który odkrył już różnicę pomiedzy dobrem, a złem i przekazuje ją dalej, innym.

Jeżeli chodzi o biznes, to każdy biznes amoralny (a większość biznesów jest taka z powodu marnych płac dla pracowników) kończy sie w tym mieście w miarę szybko - nawet śmiercią danego biznesmana. Każdy biznes, który nie jest zgodny z talentami duszy kosa 7 ucina w expresowym tempie. Można więc przypuszczać, że Krakowianie są biednymi ludźmi, ponieważ większość zapewne gna wyścigiem szczurów w pogoni za bylejakim pieniądzem, zamiast rozwijać swoje talenty. Biedni i trapieni nałogami, bo nie wiedzą skąd te nieszczęścia ciagle na nich spadają. Toksyczni, jak powietrze wokół nich.

25 przyciąga życiowy brak stabilności oraz lenistwo. Miasto idealne zatem dla ludzi z karmą 13, nakręca przerobienie szybko karmy 13. Ludzie w tym mieście mogą być rozleniwieni, porzucać swe dzieła w połowie - to także wpływ 25 - tylko dzięki znajomości siebie i żelaznej sile woli można coś więcej osiągnąć w tym mieście.

Co dziwne - jest tam dużo artystów, jednak artyści lepiej by się poczuli jakby mieszkali w mieście o wibracji 11, 20.

Krakow - polskie Sin City. Smog jest tego tylko symbolem, przestrzeń mówi do nas, wręcz krzyczy - wystarczy to tylko zauważyć.

Ci z kolei, którzy żyją godnie mogą liczyć na powodzenie i majątek w Krakowie. Cytat z serialu "Westworld" - "Gwałtownych uciech i koniec gwałtowny"; własciwie napisał to William Shakespeare, a serial polecam.

Znasz kogoś, kto urodził się w Krakowie - musisz uważać na niego, ponieważ on jest w trakcie nauki czym jest dobro, a co zło. Tak, to samo tyczy się drogi życia 7. Pan Putin jest 7 z drogi życia. Istny demon. Dlaczego jeszcze nie umarł? Warunek wcielenia 17 - liczba demoniczna. Możesz grzeszyć ile się da - karma jest wstrzymywana. Do czasu..... Przy 17 jak czynisz zło, możesz spać spokojnie, jak czynisz dobro, zaległa karma odblokowuje się. Największa degeneracja duszy jest przy liczbie 23, więc Putin może jeszcze przez wiele wcieleń grzeszyć sobie i mieć z tego uciechę. Jednak za wszystko w końcu zapłaci. Co się odwlecze, to nie uciecze.

Czym są liczby demoniczne - tutaj.

Mieszkam w mieście, palą tu węglem - smogu brak. A kiedyś mieszkałam w mieście o wibracji 15 demonicznej - i smog był dzień w dzień. Jak w piekełku. Które miasto ma jeszcze wibrację 15? Np. Szczecin - dajcie znać jak tam ze smogiem - nigdy tam nie byłam.