Ten, kto przyszedł na świat 7 lipca jest wytrwały, zacięty i lubi życie w dostatkach. Posiada on dość duże ambicje życiowe, a rozwija swój potencjał stopniowo, dzięki wykonywanym pracom. Jest dość niestały, choć swe prawdziwe wnętrze potrafi umiejętnie skrywać przed innymi. Lubi życie w dostatkach i zbytkach. Jest bystry, zdolny i świetnie sobie radzi w życiu. Wcześniej czy później pisane jest mu dobre stanowisko, do którego zresztą nie będzie miał właściwych kwalifikacji i predyspozycji. Ma szansę ustawić się w życiu, głównie dzięki własnej przebiegłości, sprytowi i podstępowi. Zazwyczaj cieszy się dużymi wpływami lub władzą nad innymi. Ma konkretne stanowisko, gdyż praca fizyczna wymagająca od niego sporego wysiłku, zdecydowanie nie jest dla niego. Usposobienie ma dobroduszne i uprzejme - zwłaszcza w stosunku do podwładnych, którym okazuje sympatię czy nierzadko przyjaźń. W dążeniu do realizacji własnych projektów i planów wykazuje się wytrwałością i zaciętością. Od swych twardych zasad nigdy nie odstępuje! Chętnie przebywa dłużej w jednym miejscu, aczkolwiek jego życie przepełnione jest nieustannymi zmianami. Niestety jego wielka uczuciowość stanowić może dla niego niemałe zagrożenie. Dzięki wielkiej wrażliwości i empatii na krzywdę innych, zbyt mocno bierze sobie wszystko do serca. Dążenie do samodzielności oraz pewien dystans emocjonalny powinny być jego pierwszą zasadą życiową. Jednostka nierozwinięta moralnie urodzona 7 lipca to dość niebezpieczny człowiek - zazdrosny i nieprzebaczający. Gdy jednak osiągnie wysoki rozwój duchowy, moralny i etyczny, wówczas stara się kierować w życiu dużą intuicją lub nawet zainteresować mistyką czy ezoteryką, które wzbogacą jego duchowe i psychiczne przeżycia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz